Początki parafii w Dębowcu oraz istniejącego w nim kościoła sięgają zapewne co najmniej XIII w. Przekonywać o tym może chociażby to, że zanim miasto przeniesione zostało w 1349r. na prawo magdeburskie, wcześniej musiało istnieć jako ukształtowany organizm miejski na prawie polskim, w tym posiadający kościół, już jakiś czas. Pierwszą wzmiankę o istnieniu parafii a zatem i kościoła znaleźć można jednak dopiero w dokumencie przywołanym w Vetera monumenta Poloniae et Lithuanie /Monumenta historiae Poloniae/ ks. Augustyna Theinera, dziele niemieckiego teologa i historyka, archiwisty watykańskiego, opartego na dokumentach watykańskich i wydanego w 4 tomach w 1861r.
Zapis tam znajdujący się odnosi się do wykazu świętopietrza z r. 1328, zbieranego przez kolektorów stolicy apostolskiej, Andrzeja de Vezeliusa, kanonika wrocławskiego oraz Piotra de Alvernie. Nazwa miejscowości w dokumencie jest zniekształcona i pochodzi od „Dambowego Działu”.
Dębowiec liczył wtedy 432 mieszkańców.
Kościół ówczesny był drewniany, usytuowany w miejscu obecnego, blisko rynku. Jakie miał uposażenie, nie wiadomo. Zostało ono potwierdzone dokumentem z 9 czerwca 1338r. Uposażenie zaś wynikające z nadania króla Kazimierza Wielkiego składało się z dwóch łanów pola i lasu na terenie obecnej Dąbrowy w stronę Kopanin i Łazów oraz obecnie zajmowanego przez budynki plebańskie także pasem w stronę Łazów.
Zapewne jednak już o kolejnym kościele, wybudowanym za czasów Kazimierza Wielkiego, pisze Jan Długosz; „ Dębowiec, miasteczko, ma kościół parafialny pod tytułem św. Bartłomieja, drewniany”.
W tym samym miejscu, w kolejnych wiekach, budowano kolejne kościoły. Poprzednie ulegały zniszczeniu czy to na skutek najazdów, czy tez pożarów. Wszystkie one były drewniane i poza podstawowym tytułem miały jeszcze patrona drugorzędnego – św. Stanisława biskupa, o czym mówi wzmianka z wizytacji parafii z 5.07.1618r, obecnie zapomnianego
Poprzednik obecnego kościoła wraz z okolicznymi budynkami, w tym domem plebańskim, usytuowanym ze wschodniej strony działki kościelnej, spłonął w dniu. 7.03.1822r. Była to budowla drewniana, z murowaną zakrystią, która jako jedna ocalała z pożaru , pochodząca prawdopodobnie jeszcze z ok. 1480r., i powstała po zniszczeniach i pożarze związanych z najazdem w 1474r. 6. tysięcznego oddziału Tomasza Tarczay’a z Lipian, należącego do wojsk króla węgierskiego Macieja Korwina. Był on modrzewiowy, kryty gontem i konsekrowany w 1541r. Budowla ta znana jest z opisu pochodzącego z wizytacji kanonicznej z 1780r. za czasów proboszcza, ks Antoniego Skińskiego, dr. św. teologii, kanonika bobowskiego a później kanonika kapituły tarnowskiej. W dokumencie tym proboszcz wspomina, że ”kościół jest drewniany, bardzo stary, odnowiony jego staraniem / u ks. Władysława Sarny informacja, o odnowieniu za ks. Modeckiego /, pomalowany, sprawiono organ 12. głosowy, nowy chór, sygnaturkę, kazalnicę, okna na mniejszym i większym chórze. Miał nową dzwonnicę a na niej 5 nowych dzwonów. W środku 6 przemalowanych na inny częściowo sposób ołtarzy. Przy kościele doń przylegająca i gruntownie odnowiona kaplica Chrystusa ukrzyżowanego. W wielkim ołtarzu obraz malowany na drewnie św. Bartłomieja Apostoła”. Ponadto ołtarze – Matki Boskiej Różańcowej, św. Michała, św. Antoniego, św. Anny i Prebendarski. Ponadto ołtarz w kaplicy przykościelnej. Opis powstały pięć lat później wspomina, że „kościół jest w dobrym stanie, tło wnętrza kościoła jasne, ołtarze, ambona i chór malowane na biało, dużo złoceń”.
Warto wspomnieć, że dokument wizytacji Radziwiłłowskiej z 1597r. wspomina o innych tytułach ołtarzy: wielkim Bożego Ciała, nadto św. Bartłomieja, św. Walentego, św. Aleksego Wyznawcy i św. Erazma Męczennika.
Przy kościele działało fundowane w r. 1718 przez ks. Jana Kaliszewskiego, oficjała bieckiego i proboszcza dębowieckiego, Arcybractwo Imienia Jezus i Matki Bożej, zabezpieczone sumą 2 000 florenów na kahale żydowskim w Żmigrodzie. Od r. 1676r. funkcjonowała nadto fundacja mieszczanina Jana Sarnowskiego, zabezpieczona gruntami dającymi uposażenie dla księdza prebendariusza. Poświęcona była Niepokalanemu Poczęciu Najświętszej Maryi Panny.
Z ówczesnego wyposażenia kościoła należy nadto wymienić dwie monstrancje / „jedna złocista w promienie, wielka z kamykami około Melchizedeka w różnych kolorach, ze wszystkim dobra, druga mniejsza, staroświecka we formie wieżyczki z koroną” /, 7 kielichów w tym jeden prebendarski, patyn złocistych sześć, trybularz z czterema łańcuszkami, łódką i łyżeczką srebrną, krzyż wielki z pasyjką i 4 ewangelistami wyzłoconymi, puszkę w cyborium „całą suto pozłacaną” , dwa relikwiarze „grzywien cztery ważące” / św. Bartłomieja, św. Antoniego Pustelnika i św. Jana Kantego z „autentykami i adinissą biskupią”, sukienkę na św. Bartłomieju z „promieniami na głowie, nożem w ręku i sandałami srebrnymi na nogach”. Podobna sukienka na obrazie św. Antoniego, oraz na obrazie Matki Bożej Różańcowej i na Panu Jezusie - z koronami wysadzanymi kamieniami czeskimi. Ponadto inny sprzęt liturgiczny oraz wota, których część za pozwoleniem biskupim przetopiono na poprawę kościoła. Kościół wyposażony był w liczne ornaty, kapy, korporały i alby. Antepedia ołtarzy malowane na płótnie w kwiaty i symbole religijne.
Kościół posiadał dzwony, święcone 12.10.1783r. przez biskupa sufragana przemyskiego Michała Romana Sierakowskiego. Popękały one w pożarze.
Wokół kościoła był cmentarz, z przejściem na procesje, obok / od wschodu / budynek plebański, stajnia spichlerz i wozownia. Wszystko z niewielkim ogrodem. Po sąsiedzku z nim dom organisty z ogrodem. Nadto dom z trzema izbami dla poddanych, odrabiających na rzecz probostwa jeden dzień w tygodniu oraz pusty plac należący do domu „wikarówki” i szpital dla dziesięciu biednych mieszczan.
Pod kościołem znajdowały się krypty grzebalne, kości z których w 1765r. pochowano na cmentarzu z północnej strony kościoła
Głównym uposażeniem kościoła w XVIII w. były dochody z dwóch ról, wyżej wspomnianych. Ponadto do plebanii należał grunt poza miasteczkiem
/ prawdopodobnie w okolicy obecnego cmentarza / z budynkami folwarcznymi
/ dwie stajnie dla koni, mieszkanie dla służby, trzy obory większe dla bydła, dwie mniejsze, spichlerz i siedem stodół /. Budynki te wystawił proboszcz Skibiński. Opis powyższy wskazuje, że plebania dysponowała sporym majątkiem, dającym dochód na utrzymanie probostwa.
Po pożarze przez rok msze odprawiane były w kościele św. Krzyża za przedmieściem południowym, a gdy ten spłonął w następnym roku, w prowizorycznej, dość dużej kaplicy, postawionej z drewna i desek na miejscu spalonej fary. Miała ona jeden ołtarz, ustawiony w ocalałej murowanej zakrystii tak, że w czasie nabożeństwa wierni nie widzieli kapłana.
Kamień pod budowę nowego kościoła poświęcony został w lipcu 1838r. przez biskupa Tomasza Korczyńskiego. Na budowę użyto kamienia rzecznego, łupanego ze skały majscowskiej. Z braku funduszy budowa trwała długo. Pracowali przy niej murarze słowaccy a cały ciężar budowy spoczywał na parafianach. Mury stanęły w 1842r. Przy przejmowaniu parafii przez ks. Walentego Madejskiego w 1848r. zaznaczono, że wzniesiono mury kościoła i pokryto go gontem. Ostatecznie powstała budowla jednonawowa, orientowana na wschód, z dachem dwuspadowym, łamanym na niższą część nad prezbiterium, bez wyraźnego stylu, o solidnych murach / ponad 1 m grubości /. Pierwotnie miała być zaopatrzona w sklepienie kamienne, być może beczkowe lub żebrowe, o czym świadczą wybudowane potężne cztery filary przyścienne. Ostatecznie powstał drewniany strop kasetonowy. Budynek zaopatrzono w dwie przybudówki; południową pełniącą rolę zakrystii i północną – babiniec, przez który prowadzi jedno z trzech wejść do świątyni. Kolejne wejście w połowie nawy od południa, rzadko używane, główne zaś pod wieżą mającą 29 m wysokości, wybudowaną na kwadracie o bokach 6 m, zakończoną strzelistym chełmem z krzyżem. Budynek mierzy wewnątrz 37, 5 m z czego 4,65 m przypada na przedsionek, 25, 60 m na nawę oraz 7, 30 m na prezbiterium. Szeroki odpowiednio – 2, 85 m. w przedsionku, 12 m w nawie i 8, 50 w prezbiterium. Sklepienie na wysokości ok. 9 m. Obie zakrystie podobnych wymiarów - ok. 3, 50m na 3,90 m. Na chór schody spiralne, kamienne, prowadzące z przedsionka w apsydzie. W nawie cztery duże okna, trzy na południe a jednio na północ. W prezbiterium dwa mniejsze. Wszystkie kształtu gotyckiego. Ponadto w tym samym stylu półokno nad głównym wejściem w wieży. Na końcu nawy drewniana wieżyczka sygnaturki. Obecnie pokryta blachą. Mieści dzwon Maria Magdalena.
Nowy kościół miał cztery ołtarze: główny ze św. Bartłomiejem i zasuwą z Zesłaniem Ducha Świętego, drugi św. Walentego i św. Trójcy, trzeci Serca Pana Jezusa z zasuwą Przemienienia Pańskiego i czwarty św. Michała. Polichromię, łącznie z dekoracją sufitu, wykonał malarz tarnowski Józef Bujdewicz. Jego dziełem są w szczególności widniejące tam w kasetonach : Wniebowstąpienie Pańskie / w prezbiterium /, św. Józef, Trójca Święta i Wniebowzięcie NMP / w nawie w kierunku chóru /. Na ścianach nawy i w prezbiterium wymalował także stacje drogi krzyżowej.
Konsekracji świątyni dokonał w roku 1857 biskup przemyski Franciszek Wierzchlejski.
Główny ołtarz, nawiązujący do baroku, wykonał ok. 1870 snycerz dębowiecki Andrzej Trzeciak, urodzony w 1842r, kształcony na Węgrzech. W nim centralne miejsce zajmuje obraz patrona kościoła św. Bartłomieja Apostoła, prawdopodobnie z XVII w, z poprzedniego kościoła, w złoconych ramach. Po obu stronach naturalnej wielkości figury świętych – Szymona. Andrzeja, Tomasza i Jakuba Mniejszego. Zwieńczony Trójcą Świętą w glorii, zajmujący całą szerokość i wysokość prezbiterium. Poprzednie boczne ołtarze, wykonane dość skromnie ok. 1850r. przez Sebastiana Wodyńskiego z Dębowca, także w typie baroku, zostały w części zastąpione nowymi. Pierwotnie ołtarzem św. Antoniego i św. Michała, wykonanymi ok. 1870r. Stare ołtarze umieszczono w kościele św. Krzyża. W ołtarzu św. Michała obraz zasuwany ze św. Franciszkiem z Asyżu w momencie otrzymywania stygmatów. W szczycie płaskorzeźba św. Józefa. W ołtarzu św. Antoniego figury św. Franciszka Salezego i św. Sewera. W szczycie obraz ucieczki do Egiptu a nad nią kiedyś figura św. Mikołaja. A. Trzeciak wykonał nadto krucyfiks a także wielkich rozmiarów Grób Pański, używany w Wielkanoc.
Prezbiterium zamknięto drewnianymi balaskami.
W latach 1891-1894 z racji jubileuszu proboszcza ks. prałata Jana Kopystyńskiego malowidła na sklepieniu zostały odnowione przez malarza Jana Bogdańskiego ze znanej rodziny malarskiej z Jaślisk. Zachował on wygląd obrazów Bujdewicza z jedną zmianą. Mianowicie w obrazie Wniebowstąpienia jednemu z apostołów dał twarz ówczesnego wikarego ks. Józefa Rychla / po prawej stronie malowidła, postać patrząca w stronę kościoła /, orędownika odnowienia kościoła. Malarz ten dla uczczenia jubileuszu umieścił też w niszy z północnej strony nawy postać patrona proboszcza - św. Jana Nepomucena a w drugiej Chrystusa w Ogrójcu. On też był autorem girland kwiatowych w łukach okiennych i łukach filarów podtrzymujących chór. Nadto na suficie dodał poczet aniołów z fragmentami litanii loretańskiej na szarfach.
Pamiątką odnowienia kościoła był napis nad środkowym łukiem pod chórem, przypominający autora oraz osobę jubilata i wikarego, zamalowany – podobnie jak girlandy kwietne - podczas ostatniego odnawiania świątyni.
Kolejne odświeżanie malowideł miało miejsce za duszpasterzowania ks. prałata dr. Stanisława Trzeciaka w 1923r. Dla niego Julian Krupski, malarz lwowski, zamalował patrona poprzedniego proboszcza, umieszczając w niszy gorszej artystycznie jakości obraz św. Stanisława Kostki, patrona nowego plebana.
W 1936r. prof. Morway z Tarnowa odnowił barokowy obraz św. Bartłomieja.
Wielka postać kościoła dębowieckiego, ks. Zygmunt Męski, następca ks. J. Kopystyńskiego, w kościele zaznaczył swą obecność sprawieniem w r. 1905 dwóch nowych ołtarzy. Oba dębowe, w stylu gotyckim, zastąpiły w nawie dotychczasowe św. Antoniego i św. Michała. Przesunięto je na drugie przypory a w ich miejsce ustawiono po prawej stronie różańcowy ołtarz Matki Boskiej, pierwotnie zaopatrzony w zasuwę ze zwiastowaniem, autorstwa Bronisława Wodyńskiego, z figurami św. Józefa i św. Dominika oraz ołtarz Serca Pana Jezusa, po lewej stronie, z figurami św. Małgorzaty i św. Stanisława Kostki i obrazem zasuwowym z Przemienieniem Pańskim, autorstwa Stanisława Kality, obu z Dębowca. Za jego czasów, ok. r. 1900 Ferdynand Majerski, rzeźbiarz Przemyski, wykonał tabernakulum a w r. 1903 Józef Pawłowski ufundował monstrancję.
Ostatni z ołtarzy, umieszczony pod chórem, niegdyś z figurą Matki Bożej z dzieciątkiem, wykonał Karol Wodyński. Posadzka wyłożona z płytek terazzowych szaro – czerwonych, układanych przemienne
Na wieży umieszczone były cztery dzwony. Najstarszy, odlany w Dębowcu w r. 1845 przez ludwisarza Mariana Olszewskiego ważył 850 kg miał na górnym obwodzie napis „ Sławetni Józef i Anna Watulewiczowie i Zofia i Antoni Pankiewiczowie” a na dolnym obwodzie „ Niechaj Cię chwali głos, mój święty Panie, wzburzonym na lud, dopóki nie stanie. Fecit me Martini Olszewski A.D. 1845”. Były na nim figury Matki Bożej Siedmiu Boleści, św. Bartłomieja i św. Floriana. Kolejny dzwon z 1873r. W r. 1903 dzwon o wadze 832 kg, poświęcony św. Bartłomiejowi, odlany został przez T. Pilznera w Wiener - Neustadt, w Austrii. Ostatni, mniejszy, bez bliższego oznaczenia. Ponadto sygnaturka, Maria Magdalena, odlana w 1830r, która jako jedyna przetrwała do naszych czasów. Dzwony zarekwirował okupant w czasie II wojny.
Ponadto na wieży umieszczono zegar wieżowy, ufundowany w 1889r. przez dębowczanina, Szymona Dereniewicza, dwukrotnego emigranta do Brazylii, który fundował nadto dwa ornaty i trzy dzwony do kościoła św. Krzyża.
Na chórze umieszczono pochodzące z 1850r. organy z firmy A. Sapalskiego w Krakowie. Na przyporach ustawione naturalnej wielkości półrzeźby ewangelistów, wszystkie polichromowane..
Teren kościelny od drogi otoczono murem, restaurowanym później dwukrotnie w XX w. Od 1786r. teren przy nim nie pełni już funkcji cmentarza; ten na mocy zarządzenia austriackiego przeniesiony został poza obręb miasta i urządzony wokół kościoła św. Krzyża, za przedmieściem południowym. W okresie międzywojennym drewniane balaski zastąpiono kutymi w żelazie.
Kościół ucierpiał znacznie podczas II wojny światowej, szczególnie podczas ofensywy styczniowej w 1945r. Zniszczeniu uległ dach, wieża i mur. We wschodniej ścianie wyrwy tworzyły prześwity do wnętrza.
Jego restaurację przeprowadzono w 1948r. W miejsce okien drewnianych wstawiono metalowe.
W roku 1959. sprawione zostały trzy dzwony, odlane z żeliwa sferoidalnego przez firmę B. Niestrój z Rudy Śląskiej. Otrzymały one imiona św. Bartłomiej / 800 kg/, św. Jan / 550 kg / i Marya / 220 kg / i zawisły na wieży kościoła.. Instalację elektryczną założono w kościele w 1962r., dwa lata później odnowiony został ołtarz św. Antoniego z umieszczeniem na antepedium płaskorzeźby z odniesieniem do kazania do ryb, później usunięte, oraz założono piorunochrony. W 1966r. odnowiony został ołtarz Serca Pana Jezusa a dwa lata później w miejsce starych organów zamontowane zostały nowe, zbudowane w 1868r, 8. głosowe, wzbogacone na miejscu o dalsze 3 głosy, zakupione w Krościenku Wyżnym. Ich dalsza modernizacja polegała na przerobieniu rozrządu na pneumatyczny. Mają system mechaniczno – stożkowy, jeden manuał i jeden pedał. Poświęcił je 2.02.1969r. biskup przemyski Stanisław Jakiel. W tym samym roku kościół zradiofonizowano, gruntownie odrestaurowano chrzcielnicę oraz wymieniono pokrycie dachu na blachę cynkową. W 1972 r. odnowiona została ambona - usunięto z niej tablice Mojżeszowe i obniżono, zmianie uległ nadto wygląd ołtarza pod chórem; figurę Matki Bożej Tarnowieckiej zastąpił dotąd wiszący nad wejściem do zakrystii obraz MB Częstochowskiej. W górnej wnęce ołtarza pierwotny obraz św. Zofii z córkami malowany na blasze zastąpiono wykonanym przez Gerarda Łąckiego z Krosna obrazem św. Maksymiliana Marii Kolbego Los figury pozostaje nieznany.
10. 01.1973r. posługę w parafii objęli księża saletyni. Pierwszy proboszcz saletyn ks. Edward Cieśla przystąpił do tynkowania kościoła, remontu dachu oraz odnowienia malowideł. W tym czasie wnętrze przybrało obecny wygląd, w miejsce dotychczasowych malowideł przyokiennych oraz w łukach pod chórem umieszczono jednorodzajowe girlandy owocowo – kwiatowe w brązowych tonacjach. Prace przy elewacji wykonywał Józef Szynal z Jasła a odnowienie wnętrza / polichromia i ołtarze / należało do Zygmunta Wiglusza z Krakowa. Odnowione wnętrze poświęcił w dniu 3.12.1978r. ordynariusz przemyski bp Ignacy Tokarczuk. Proboszcz ten położył znaczne zasługi dla parafii.
Ołtarz soborowy w stylu rokoka, odnowiony i przerobiony przez Stanisława Hencnera, drewniany, złocony pochodzi z parafii Bieliny k. Niska. Służy od grudnia 1971. Obok niego świecznik trzyświecowy, zdobiony, odlany w Krakowie rok później.
Kościół ma zainstalowany piec grzewczy. W późniejszym czasie w oknach nawy umieszczone zostały witraże: od północy św. Królowej Jadwigi, z południa św. Maksymiliana Marii Kolbego, św. brata Alberta Chmielowskiego oraz papieża Jana Pawła II. Dalsze zmiany dotyczyły usunięcia stopni ołtarzy bocznych, mniejszych, sprawienia nowych ławek oraz przebudowy prezbiterium przez usuniecie usytuowanych tam ławek typu stalli.
Wnętrze kościoła zaopatrzono w drewnianą boazerię. Ponadto wokół budynku urządzono chodnik z kostki brukowej. W 1996r. gruntownie odrestaurowano organy. W miejsce jednego żyrandola z kryształu czeskiego umieszczono 4 mosiężne. Wymieniono oświetlenie boczne.
W ostatnich latach miał miejsce remont tynku na wieży, naprawa izolacji pionowej oraz systemu odprowadzania wody a także w miejsce unieruchomionego od lat zegara wieżowego zainstalowano zegar elektroniczny, wybijający czas, zastępujący dzwony oraz wygrywający pieśni religijne / Kiedy ranne, Anioł Pański /. Odbite zostało powodujące zawilgocenie lastriko oraz zdjęta boazeria. W 2006r. przeprowadzona została częściowa renowacja Grobu Pańskiego.
W kościele są ponadto feretrony, wśród nich także rzeźbione, niewątpliwie w zakresie co najmniej rzeźby, a nie wykluczone, ze i w zakresie obrazów, roboty miejscowych twórców.
W niszy w zewnętrznej ściany prezbiterium umieszczona jest figura Matki Bożej z nimbem z żarówkami i dekoracją z motywem lilii. Całość terenu opasuje tynkowany mur, obecne nadwyrężony czasem, w którym od wschodu są szerokie schody a od zachodu na teren kościelny prowadzi brama osadzona w dwóch murowanych słupach. Przed kościołem dwie lipy, pozostałość starego drzewostanu – potężnych lip oraz dwóch wiekowych dębów, drzew związanych z Dębowcem, pamiętających prawdopodobnie co najmniej kościół sprzed 1700r, o wielkości których świadczą jedynie pnie.
Bez wątpienia najcenniejszym obiektem kościoła jest barokowy obraz św. Bartłomieja Apostoła, malowany na płótnie naciągniętym na deskę. Przedstawia pełną postać świętego w ciemnej szacie, z nożem – symbolem męczeńskiej śmierci - w prawej i otwartą księgą z napisem w lewej dłoni. W lewym dolnym rogu scena śmierci świętego. Tło zasadnicze obrazu pokryte złoconym motywem arabeski. Autor obrazu nieznany. Postać świętego przybrana w sukienkę ze srebrzonej , tłoczonej we wzór blachy. Pas i księga złocona. W ręce srebrzony nóż. Obraz umieszczony centralnie w głównym ołtarzu, we wnęce otoczonej bogatą złoconą ramą. Według oceny konserwującego obraz w 1936r. prof. Morway’a obraz pochodzi z XVII w.
Godna uwagi nadto używana w okresie Zesłania Ducha Świętego zasuwa obrazu, przedstawiająca zstąpienie Ducha świętego w postaci ognistych języków na grupę apostołów, otaczających NMP, malowana na płótnie, bez sygnatury, zapewnie również ze starego kościoła, mocno zniszczona.
Zwraca uwagę chrzcielnica , wykonana w drewnie w kształcie amfory, polichromowana. Wieńczy ją korona królewska z krzyżem. Pod nią rzeźby Pana Jezusa w Jordanie i udzielającemu mu chrztu Jana Chrzciciela. Pochodzi prawdopodobnie z okresu wyposażania nowego kościoła.
Ponadto figura Chrystusa Ukrzyżowanego, obecnie w przedsionku, autorstwa A. Trzeciaka, pełna ekspresji wyrażającej moment konania.
Niespotykany w formie gdzie indziej Grób Pański. Powstał w pracowni A. Trzeciaka około 1880r. przy pomocy braci Kopytów ze Żmigrodu. Jest to drewniana budowla dwukondygnacyjna, ok. 6,5 m wysokości mierząca, składająca się z dwóch wież, połączonych arkadą zwieńczoną krzyżem z przerzuconym przez jego ramiona prześcieradłem. W dolnej części wież rzeźby piechurów rzymskich z halabardami i tarczami. W górnej niegdyś bębny podświetlane z przedstawieniem Męki Pańskiej, zniszczone, obecnie, podobnie jak arkada, jedynie podświetlane. W tle rzeźbione w drewnie skały z tronem dla monstrancji a przed nim rzeźba właściwa – naturalnej wielkości postaci Józefa z Arymatei i Nikodema trzymających w prześcieradle ciało Jezusa. Grób niegdyś ustawiano przed głównym ołtarzem a w trakcie procesji rezurekcyjnej usuwano jego środkową część, pozostawiając jedynie wieże. Obecnie wystawiany przez ołtarzem Serca Pana Jezusa. Przy nim wartę pełni Gwardia Dębowiecka oraz strażacy.
Również zwracają uwagę:
- stacje drogi krzyżowej i
- malowidła sufitowe Józefa Bujdewicza z roku 1856,
- obraz Chrystusa w Ogrójcu –autorstwa Jana Bogdańskiego z roku 1894,
- monstrancje – z r.1898, fundowana przez F. Kosowską i z roku 1903 fundowana przez Józefa Pawłowskiego,
- figury ewangelistów na przyporach z II poł. XIX w.
Opracowane na podstawie: „Opisu powiatu Jasielskiego” Władysława Sarny, Stanisława Tomkowicza „Inwentarza zabytków powiatu jasielskiego”, „Z przeszłości Dębowca” Aleksandra Szerlągowskiego, „ Dębowca znanego i nieznanego” Józefa Pochwata oraz kalendarium w „Historii Dębowca” Piotra Jemioła a także w oparciu źródła niepisane. Opracował ad.